czwartek, 3 kwietnia 2014

Filcowy mobil nad łózeczko

Pierwsza zabawka dla Córeczki... Robiłam ją jeszcze w ciąży.
Doskonale sprawdziła się do wyciszania przed snem, gdy Hania zaczęła już widzieć kolory i interesowało ją wszystko wokół.

Był też czas, że absolutnie absorbowała jej uwagę. Każdego dnia na nowo. Całkowicie.

Ot taki mobil. Ptaszki i domek. Przyczepione do chmurki.

2 komentarze:

  1. Śliczne pluszaki.. sama chciałam zabrać się za coś takiego choć nie do końca wiem od czego zacząć.. tym bardziej że nie mam maszyny do szycia..
    Twoja córcia z pewnością zachwyca się tymi kolorowymi zabawkami..
    Zapraszam do nas www.mama-for-maja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) chcieć to móc - zachęcam do spróbowania przygody z filcem... to bardzo wdzięczny materiał, naprawdę ;) pozdrawiam!

      Usuń